Jako dumna posiadaczka autobiografii Pirlo (Buffona, Conte i Del Piero też, ale dobra) pozwolę sobie wrzucić zdjęcie fragmentu (nie zwracajmy uwagi na mój podpis w lewym, dolnym rogu), który tyczy się jednego ze starć z Milanem. Może mało co, ale coś wspomniane jest. Liczę, że dzisiaj tak nie będzie i Juve pokaże swoją potęgę.
A teraz czas znaleźć dobry stream..
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz