niedziela, 17 stycznia 2016

Udinese vs Juventus


Witam wszystkich w to piękne, niedzielne popołudnie. 
Czy ktoś by się spodziewał, że aż takim rezultatem Juventus zakończy dzisiejszy mecz? Bo ja nie. Oczywiście widać po naszych chłopakach, że są w gazie, i oby było już tak do końca sezonu, ale o aż tak wysokim rezultacie tego spotkania nawet nie marzyłam. Otwarcie stadionu Udinese, wydawałoby się, że to gospodarze będą starali się zmieść Juve z powierzchni ziemi, to oni tu będą starali się prowadzić, a tu zupełnie na odwrót. Stara Dama dyktowała tempo gry, to ona praktycznie nie rozstawała się z piłką i to ona wyszła zwycięsko z tego spotkania. Mimo otwarcia nie dali rywalom taryfy ulgowej i zgarnęli kolejne jakże ważne 3 punkty dzięki czterem wspaniałym golom! Ich grę uważam za bardzo dobrą, dynamiczną.. takie mecze chce się oglądać!
Opis tego co się działo.. ten z drugiej połowy będzie zdecydowanie taki `łysy` i sam tekst. I będzie ogółem co ważniejsze.. jak zawsze.



Skład:



Pierwsza połowa. 

Zaczęło się dość spokojnie jak na to, co działo się w dalszej części tej połowy.  Z początku Udinese oczywiście próbowało zagrozić bramce Buffona, jednak ten spokojnie łapał piłki lub też odprowadzał je wzrokiem. 

Już w okolicach 8 minuty pojawiła się pierwsza szansa na zdobycie bramki. Ładne dośrodkowanie skombinował Dybala, do piłki skakał zarówno Mandżukić jak i Bonucci, jednak żadne z nich jej nie sięgnęło i piłkę przechwycił bramkarz rywali. 

Ostrego faula na jednym z rywali tuż przy linii bocznej w 11 minucie dopuścił się Chiellini i sędzia z miejsca pokazał mu żółtą kartkę.     

Dwie minuty później Asamoah kapitalnie szedł z piłką, jednak został brutalnie sfaulowany przez jednego z graczy gospodarzy w okolicach 20-ego metra. Sędzia podyktował rzut wolny, nie obeszło się bez protestów i chwilowej przerwy w grze.
W 15 minucie w końcu ustawiono piłkę, do strzału podszedł DYBALA, oddał strzał niemalże w środek bramki i gooooooooool! La Juve gol! La Joya! 0:1!




Od razu Udinese ruszyło z kontrą, jednak nic gospodarzom z niej nie wyszło. 

Za to odpowiedź Juve na ten atak była natychmiastowa!
Stara Dama otrzymała w 18 minucie rzut rożny, wykonał go Dybala i wtedy zaczęło się kotłować w polu karnym rywali. Ich obrona przysnęła, zdążył dołączyć do kumpli walczących o piłkę sam Dybala, zagrał piłkę głową do niepilnowanego pod bramką KHEDIRY, ten oddał strzał głową i gooooooooool! La Juve gol! 0:2!




Gdy tylko Udine próbowało coś zrobić i ruszyć a akcją, w odpowiednim momencie Juventus przerywał im to i ich atak kończył się fiaskiem. I można powiedzieć, że tak to wyglądało przez cały mecz. 

25 minuta i.. gospodarze kończą ten mecz w 10! Po kapitalnym podaniu Lichtsteinera, Mandżukić biegł z piłką na bramkę i w momencie, gdy znalazł się na dobrej pozycji do oddania strzału, niejaki Danilo ostro sfaulował Mario. Tym samym ten zawodnik zarobił czerwoną kartkę a Juventusowi podyktowano rzut karny!    
Do wapna podszedł DYBALA, po gwizdku arbitra oddał pewny strzał w światło bramki i gooooooooool! La Juve gol! La Joya po raz drugi! 0:3!




Kolejne kilkanaście minut tego spotkania to atak pozycyjny w wykonaniu Starej Damy. Kolejny strzał w światło bramki oddał ponownie Dybala, jednak uderzył ponad bramką. Szkoda, bo była to idealna okacja do zdobycia hat-tricka w tym meczu. 

Udało się też i dla Udinese zagrozić bramce Buffona, jednak piłka znacząco minęła bramkę. 

42 minuta i kolejny prezent Juve dla każdego kibica tego klubu!
Biegł z piłką SANDRO, sprawnie wyminął jednego z rywali, wbiegł w pole karne, oddał kapitalny strzał na bramkę i gooooooooool! La Juve gol! 0:4!




W tym momencie arbiter mógł zakończyć to spotkanie. Już było wiadome, kto wywiezie z tego meczu 3 punkty i wskoczy na drugie miejsce w tabeli. 

Chwilę przed końcem szansę na podwyższenie wyniku miał ponownie Khedira, jednak tym razem dobrze zachował się golkiper rywali. 

Arbiter doliczył 2 minuty..

40+2 Dybala pięknie zagrał do Asamoah, ten potężnie i w swoim stylu oddał strzał na bramkę, piłka zmierzała pod poprzeczkę, ale bramkarzowi udało się obronić ten strzał. 
I koniec pierwszej części. 




Druga połowa.

W gole już nie zaowocowała, jednak też była dość ciekawa. Udinese jakby się przebudziło, jednak to były tylko pozory. Chcieli bardzo coś wykreować, jednak.. wyszło co wyszło. 

Ładna akcja Sandro - Asamoah, jednak strzał Kwadwo zbyt słaby by golkiper sobie z nim nie poradził. Dybala też miał dobrą okazję do zagrożenia bramce rywali, jednak nie miał zbyt wiele miejsca, by oddać strzał. 

Bardzo dobre dośrodkowanie Khediry w stronę Mandżukića, jednak ten został uprzedzony przez jednego z graczy Udinese. 

W 59 minucie nastąpiła pierwsza zmiana - z boiska zszedł Chiellini, a w jego miejsce Caceres. ---><---

Spokojne rozgrywanie piłki przez Starą Damę. Ale kto przy takim wyniku by się wysilał? Tu wystarczyło się już bronić i ewentualnie co jakiś czas spróbować jeszcze coś ustrzelić. 

W 66 minucie boisko opuścił fenomenalny dzisiaj Dybala, a za niego wszedł Morata. ---><---

Następnie kilka pewnych interwencji Buffona oraz płaski strzał w wykonaniu Moraty, z którym spokojnie poradził sobie golkiper Udinese, a następnie jego złe podanie. Pani Alvaro - halo, pobudka, wracamy na ziemię, spinamy tyłek i zaczynamy porządnie grać i strzelać gole!

W okolicach 74 minuty Udinese dostało rzut wolny w okolicach 20 metra. Piłkarz gospodarzy oddał potężny strzał na bramkę Buffona, piłka po rękach Gigiego trafiła w słupek i wyszła po za boisko. Można było odetchnąć z ulgą..

Następnie dobra okazja Khediry, był sam na sam z bramkarzem jednak postanowił podać koledze z drużyny i piłkę zdążyli wybić gracze Udine. 

80 minuta i ostatnia zmiana. Z murawą pożegnał się Lichtsteiner, a w jego miejsce Padoin. ---><---

4 minuty później Juve dostało kolejny rzut wolny. Podszedł do piłki Bonucci, oddał strzał w kierunku bramki, jednak ta poszybowała wysoko nad bramką..

Do końca meczu atak pozycyjny i trochę walki o kolejnego gola, jednak nikomu nic się nie udało. Arbiter nie doliczył nic do drugiej połowy i zakończył mecz po regulaminowych 90 minutach. 


Juventus wygrał z Udinese 4:0, zdobył kolejne 3 punkty i dalej utrzymuje się na drugim miejscu.


Oceniając:
Buffon - jak zwykle klasa i spokój.
Rugani - nieźle, nieźle.. całkiem przyzwoicie.
Bonucci - dobrze, w miarę spokojnie..
Chiellini - taran = żółtko, ale ogółem okej.
Lichtsteiner - bardzo dobrze, ładne podania.
Khedira - dobra gra, piękny gol, bardzo dobrze.
Marchisio - spokojnie, ładnie.. tego się wymaga.
Asamoah - dawny Asa wraca, dobra gra.
Sandro - dobra gra, przepiękny gol, dobrze.
Mandżukić - dobra gra, szkoda, że bez gola.
Dybala - bardzo dobra gra, dwa piękne gole.

Zmiennicy:
Caceres - całkiem dobrze.
Morata - katastrofa to idealne słowo.
Padoin - przyzwoicie.



Dobranoc.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz